Płatność za nieodbyte sesje? – psychoterapia
Idąc na prywatną psychoterapię możesz się spodziewać że psychoterapeuta ustali tzw. płatność za nieodbyte sesje.. no cóż może wydać się to dziwne i nie do końca adekwatne. Jednak praktyka psychoterapeutyczna sprawdza się… i dzięki takiemu ustaleniu proces znacznie się przyspiesza.
Pomijając interesy psychoterapeuty, który zapisując kogoś na psychoterapię zapisuje niejako swoje zasoby: czas, gabinet.. jak i koszt alternatywny tego że na tą godzinę nie ma jak kogo innego umówić, bo przecież za tydzień na tą godzinę przyjdziesz nawet jak zrobisz jednorazową przerwę.
Trzeba też wziąć pod uwagę proces leczniczy w psychoterapii…
Proces leczniczy w psychoterapii trwa jeśli w nim aktywnie uczestniczysz… jeśli z jakiegoś powodu nie chcesz przyjść na sesję, najprawdopodobniej w Twojej głowie oprócz oczywiście racjonalnego powodu np. „nie masz czasu bo..?”, skrywać się mogą inne powody np złość na terapeutę… płatność za nieodbyte sesje po prostu „zmusza” z racjonalnego powodu do przyjścia – „skoro i tak płacisz to czemu miałbyś nie skorzystać”. Wtedy zamiast odreagowywać i nie przychodzić… warto przyjść i powiedzieć, że miałeś/aś ochotę dziś nie przyjść i zastanowić się nad powodem tego.
Regularność jest bardzo ważna w procesie psychoterapeutycznym… jest to też zmora terapeutów pracujących w ośrodkach finansowanych z funduszy, podatków, gdzie terapie po prostu trwają dłużej.. i nie działają równie efektywnie jak prywatnie…
